Wołowina „wolno gotowana” czy „wolnogotowana”?
Szanowni Państwo,
chciałabym zapytać o poprawną pisownię wyrażenia „wołowina wolnogotowana” czy może „wolno gotowana”. Inne poradnie językowe nie dają jasnej odpowiedzi na ten temat. Z reguły stosuje się pisownię rozłączną, ale niektórzy specjaliści dopuszczają pisownię łączną, jeśli chodzi o stałą cechę produktu: https://poradnia-jezykowa.uni.lodz.pl/faq/wolno-gotowane-czy-wolnogotowane/. Wolne gotowanie to stała cecha tego produktu, więc czy powinnam zapisać „wołowina wolnogotowana” razem? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!
Pytanie stawia nas przed zagadnieniem pisowni połączeń typu: przysłówek + imiesłów lub przymiotnik. Zasada generalna – na co słusznie zwraca Pani uwagę – nakazuje zapisywać je rozdzielnie, chyba że połączenie wskazuje na cechę stałą, jak w wyrażeniach „klej szybkoschnący”, „broń szybkostrzelna” czy „dom wolnostojący”. Problem sprowadzić można zatem do rozważenia, czy mówmy o stałej właściwości jakiegoś obiektu (kleju, domu itp.), czy też doraźnym, chwilowym określeniu. Jest to w wielu przypadkach trudne i bywa arbitralne, stąd też opinie językoznawców mogą się różnić. Czy w tym konkretnym przypadku wolne gotowanie jakiegoś produktu jest jego cechą stałą? Gdyby proces gotowania przyspieszyć, przestałaby (np. wołowina) być „wolnogotowaną” i stałaby się „wolno gotowaną” (a niekiedy pewnie i „szybko gotowaną”). W podobny sposób nie da się np. spowolnić schnięcia kleju szybkoschnącego, bo on jest właśnie taki, że zawsze szybko schnie. Dodatkowo też określenie „szybkoschnący” odróżnia ten rodzaj kleju od innych, podobnie jak „beton szybkowiążący” to nieco inny produkt niż „wolnowiążący”. Mnie osobiście bardziej przekonuje rozdzielna pisownia wzmiankowanej wołowiny.